feminizm - za czy przeciw? |
ZA! |
|
80% |
[ 4 ] |
PRZECIW! |
|
20% |
[ 1 ] |
a co mnie to obchodzi? |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 5 |
|
Autor |
Wiadomość
|
fanaberia
|
Wysłany: Wto 1:57, 06 Lis 2007 Temat postu: feminizm |
|
|
administrator
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
czyli co łączy Virginię Woolf i Kazię Szczukę.
*
swoje wypowiedzi proszę uzasadniać w celu wywołania burzliwej dyskusji ;].
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tomek
|
Wysłany: Czw 1:45, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Mozliwosci wyboru - pewnie przez te wykrzykniki ;) - dosyc radykalne. Ale chyba to dobrze, w swiecie sztuki nie ma miejsca na powsciagliwosc i kompromisy ;)
Zaglosowalem za feminizmem poniewaz lubie wyzwolone i znajace swoja wartosc kobiety. Lubie tez kobiety kobiece. O ile te pierwsze dwie cechy nadmiernie nie przyslaniaja owej kobiecosci to jest super. Jak przyslaniaja, ale przez to czynia kobiete silniejsza czy szczesliwsza, to tez jest ok. Ale osobiscie preferuje wersje "super".
Ostatnio zmieniony przez Tomek dnia Pią 4:20, 09 Lis 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fanaberia
|
Wysłany: Czw 9:57, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
administrator
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
wykrzykniki dodałam z prostej przyczyny - z doświadczenia nabytego w dyskusjach ze znajomymi wiem, że zazwyczaj jak ktoś jest za to jest bardzo za a jak ktos przeciw to bardzo przeciw (takich tez znam) ;].
osobiście jestem bardzo za, aczkolwiek nie każdy rodzaj feminizmu popieram. zdażylo mi się przejrzec dość dokładnie sporą publikację na ten temat ("feminizm" kazimierza ślęczki) i niektóre przedstawione tam nurty są mocno kontrowersyjne - do tego stopnia, że odznaczają się nietolerancją w stosunku do mężczyzn, co uważam za niezgodne z pierwotnymi założeniami feminizmu (choć w niedoinformowanej części społeczeństwa właśnie za takie się feministki uważa - wredne baby, które gnębią i nienawidzą mężczyzn. w ogóle same lesbijki i siły zła ;]).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
|
Wysłany: Pią 1:37, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
A propos niedoinformowanej części społeczeństwa, zrobilem szybka sonde wsrod kolegow z pracy i wynika z niej, ze wszyscy tu sa niedoinformowani. Siebie tez musze wlaczyc do tej grupy, bo dopiero wczoraj na wikipedii doczytalem jakie sa owe pierwotne założenia feminizmu.
Krotko mowiac, kazdy tu odbiera feminizm jako cos negatywnego, ale nie sprzeciwia mu sie, bo uwaza, ze go nie dotyczy. Kwestia jest traktowana troche jak sprawa aborcji. Faceci uwazaja, ze to sprawa kobiet i nie chca sie wtracac, czegos zabraniac, narzucac.
Ja mysle, ze sam termin "feminizm" troche zle robi calej ideologii, bo obrosl negatywnymi skojarzeniami. Zapewne przez wspomniana duze liczbe rodzajow feminizmu, w ktorym kazdy znajdzie cos dla siebie, od liberała po radykała.
Moze tego typu sonda by ludzi bardziej zmusila do myslenia, gdyby zadac pytanie w stylu "czy feminizm jest tobie potrzebny?" lub "czy feminizm ciebie dotyczy?". Chodzi mi tu o istotna kwestie zalozen feminizmu, ktora mowi, ze poprawa pozycji kobiet sluzy nie tylko kobietom, ale i mezczyznom. Feminizm dotyczy obu plci i obie powinny brac czynny udzial we wcielaniu tej ideologii w zycie. A chyba wiekszosc ludzi na haslo feminizm ma przed oczyma jedynie te "wredne baby" i wrecz traktuje ich walke jako konflikt z samymi soba.. Po co wiec sie wtracac? Niech sie wykrzycza, "mnie to nie dotyczy" itp...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fanaberia
|
Wysłany: Pią 15:26, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
administrator
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
wikipedia nawet dość dobrze to opisuje (co nie zawsze jej się udaje...).
powiem Ci, że wydaje mi się, iż z tym błędnym przekonaniem na temat założeń feminizmu niewiele się robi. niby jest raz czy dwa razy do roku duża manifa, ale i tak ludzie najbardziej z niej zapamiętują transparenty nawołujące do zmiany przepisów odnośnie aborcji i tradycyjne już kontrmanifestacje młodzieży wszechpolskiej. a szkoda, bo większość postulatów feministek jest bardzo sensowna i wcale do dyskryminacji mężczyzn bądź dominacji nad nimi nie dąży.
a na pytanie "czy feminizm ciebie dotyczy?" obawiam się, że nie tylko większość mężczyzn ale i kobiet odpowiedziałaby, że nie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|